Komunikacja bezprzewodowa

Początku automatyki, informatyki, czy elektroniki w ogóle związane były z przeogromną ilością kabli, które plątały się wszędzie. Nawet jej dalsze dzieje, całkiem niedawne, nie mogły pozbyć się problemu plączących się kabli. Pierwsze telewizory, komputery, telefony wiązały się z oszpeceniem mieszkania kilometrami wręcz przewodów, które często ukrywane, plątały się ze sobą tworząc niemożliwe do rozszyfrowania pętle. Później było nieco lepiej – ilość i długość kabli zmalała. Ich jakość jakby wzrosła i nie było to już tak wielkim problemem, ale przy większej ilości urządzeń jednak kłopot stanowiło. Na szczęście zaczęły pojawiać się pierwsze laptopy, do których całkowitej obsługi wystarczył tak naprawdę zasilacz. Zwiększyło to komfort i mobilność tak niedostępne dla stacjonarnych urządzeń. Pierwsze telefony komórkowe, chociaż nieporadne i toporne, również postawiły krok milowy w dążeniu do mobilności i bezkablowej rzeczywistości cywilnych użytkowników elektroniki. Wystarczyło po prostu naładować baterię i można było korzystać z urządzenia w każdym miejscu. Z wielu kabli, które podłączone musiały być przez cały czas przeszliśmy do jednego, który wystarczy podpiąć na chwilę. Podobnie sprawa ma się z internetem, który do całkiem niedawna dostępny był jedynie poprzez bezpośrednie połączenie modemu z komputerem, a obecnie większość z nas nie wyobraża sobie życia bez porządnego sygnału wi-fi bądź LTE. Wydawać się mogło, że nie ma takiej siły, która zatrzymałaby rozwój bezprzewodowej technologii, zwłaszcza patrząc na nowe sposoby przesyłu danych na odległość, na co prawda niedoskonałe, ale obiecujące ładowarki indukcyjne, czyli niewymagające podpinania kabla, do laptopów. Ładowarki tego typu z powodzeniem sprawdzają się na razie jeśli chodzi o telefony komórkowe posiadające odpowiednie parametry. Działają one na bardzo dobrze znanej od dawna zasadzie indukcji elektromagnetycznej. Wewnątrz łądowarki znajduje się specjalna cewka oraz generator przemiennego napięcia. Cewka ta tworzy pole magnetyczne, które transferuje energię elektryczną do przystosowanego do takich rozwiązań urządzenia. Jest to rozwiązanie dość tanie i proste, jeśli chodzi o wykonanie. Większych problemów nastręczają dość spore straty energii, trudności ze skierowaniem prądu tak, żeby większość wygenerowanego trafiała do baterii, a nie w przestrzeń. To właśnie one, wynikające z tego, że technologia dopiero raczkuje, sprawiają, że zastosowanie tego rozwiązania do ładowania laptopów jest na razie albo mało opłacalne, albo niepraktyczne, bo ładowarki zapewniające maksymalną wydajność do ekstra mobilnych raczej nie należą. Mimo wszystko należy trzymać kciuki za rozwój technologii, bo niewątpliwie już relatywnie niedługo uda się jej przebić do mainstreamu. Komunikacja bezprzewodowa między maszynami (tzw. M2M – Machine-to-Machine) święci triumfy nie tylko na polu konsumpcyjnym. Szerokie zastosowanie znajduje również w przemyśle, gdzie ilość kabli oraz trudności związane z ich organizacją i konserwacją nastręczały nieporównywalnie większych trudności niż te znane z domu. Dlatego krokiem logicznym był ten, który przemysł wykonał w stronę komunikacji bezprzewodowej, ograniczając tym samym wydatki i problemy związane z przewodami. Oprócz przemysłu, z nowoczesnych rozwiązań korzysta również rolnictwo, transport, zarządzanie zasobami oraz inne odnogi gospodarki. Wykorzystywane w gospodarce systemy transmisyjne opierają się głównie na kilku technologiach, a wybór którejś z nich determinowany jest przez zapotrzebowanie na odległość transmisji, czy przepustowość. Najpopulaniejszymi technologiami w tej dziedzinie są sieci Wi-Fi, radiomodemy i sieci GSM, które razem stanowią trzy czwarte (!) wszystkich zastosowań urządzeń bezprzewodowych w Polskim przemyśle. Wi-Fi wykorzystywane jest na odległościach do kilkudziesięciu, w porywach kilkuset metrów. Główną zaletą sieci tego typu jest dość duża przepustowość, sięgająca przy najpopularniejszym standardzie transferów powyżej 50Mb/s. Sieć Wi-Fi najczęściej pracuje na częstotliwościach 2, 4 GHz oraz 5GHz. Opierając się na danych statystycznych, badaniach, sondażach, a także porównując dokumentacje techniczne, które dzieli kilka lat, wnioski nasuwają się same. Rozwój technologii bezprzewodowych w Polsce idzie do przodu w zatrważającym tempie i pomimo że da się odczuć różnicę w stosunku do krajów zachodnich, takich jak Japonia, opinie zarówno dostawców jak i odbiorców są zazwyczaj pozytywne. Nie ma wątpliwości, że technologie te będą ciągle rozwijane pod kątem klientów prywatnych, jak i przemysłowych, a za kilka lat jakość usług tego typu osiągnie wręcz niewyobrażalny dla nas dziś poziom.

Leave a Comment