Czytnik linii papilarnych

Uważano, że linie papilarne mają to do siebie, że strasznie ciężko je podrobić bo każdy człowiek jest unikatowy. Jak się jednak okazuje nie jest trudno podrobić linii papilarnych, bo praktycznie to jest niewykonalne, ale z pewnością można oszukać urządzenie – czytnik linii papilarnych.
Okazuje się, że urządzenie, które miało być przełomem w zabezpieczeniach przychyliło się do tego, że właśnie o to samo bezpieczeństwo zaczęliśmy się obawiać. Jak działa czytnik linii papilarnych? Działa to na zasadzie skanera, które skanuje nasze linie papilarne. Jak się okazuje wystarczy tylko kilka dobrych zdjęć, aby uzyskać dostęp do danych.
Jak do tej pory wszystkie zabiegi mające na celu pozyskanie odcisków palców wymagały fizycznego kontaktu danej osoby z jakimś przedmiotem. Wydawać się mogło, że to naprawdę dobra metoda i czytnik linii papilarnych jest bezpieczny. Dzięki śladom pozostawianym na wszelkich urządzeniach i przedmiotach codziennego użytku możliwe jest ich odtworzenie, a także identyfikacja danej osoby, co wykorzystują np. organy ścigania. Jan Krissler znany również pod nickiem „Starbug” działający we wspomnianej grupie hakerów przyznał, że obecnie nie jest to już wcale potrzebne. Dzięki kilku sztuczkom i odpowiedniemu oprogramowaniu grupa była w stanie skopiować odcisk palca niemieckiej minister do spraw obrony narodowej, pani Ursuli von der Leyen.
Czytnik linii papilarnych stał się poniekąd zagrożeniem. Nie mamy dostępu do bezpieczeństwa naszych danych. Takie czytniki to przede wszystkim Zabezpieczenie biometryczne cechujące się zabezpieczeniem opartego na danych biometrycznych: wizerunku twarzy, zapisu linii papilarnych palców, zapisu obrazu tęczówki. Zabezpieczenie ma na celu eliminację fałszerstw lub stanowi kod dostępu. Zabezpieczenie biometryczne jako zabezpieczenie druku stosowane jest w dokumentach niektórych krajów, np. na zezwoleniach na pobyt, w paszportach.
Czytnik linii papilarnych miał być epokowym wynalazkiem, ale wciąż na takie urządzenia czeka baza hakerów, którzy z pewnością nadal będą wyciągać dane z takich urządzeń, bo nie tylko to jest szybka metoda ale także dość łatwa. Użytkownicy tak naprawdę nie mają zielonego pojęcia ile śladów zostawiają na takich urządzeniach. Wydaje mi się to całkiem spoko opcją, ale tylko na pozór. Czytnik linii papilarnych miał być epokowym wynalazkiem a przynosi czasami więcej strat niż pożytku. W dzisiejszych czasach hakerzy mogą wyciągnąć praktycznie wszystko, chociażby hasło do konta bankowego czy też numer pin do karty, dlatego należy być ostrożnym.
Urządzenia do odczytywania linii papilarnych wyposażone są w odpowiednie pole skanujące. Do takiego pola skanującego należy przyłożyć opuszkę dowolnego palca prawej lub lewej dłoni. System sprawdza linie papilarne, bada układ punktów charakterystycznych i innych cech identyfikujących palec. Są dostępne także inne czytniki takie jak geometria dłoni czy też rozpoznanie tęczówki oka. Czasami łudzimy się, że w przyszłości świat dostarczy nam zupełnie nowych rozwiązań jeśli chodzi o nasze bezpieczeństwo, ale jak widać na razie bez skutku.

Leave a Comment

© 6578 GSM Pro. All rights reserved.