W Chinach jest wiele przedsiębiorstw, które są pionerami jeśli chodzi o elektronikę, ale są także takie, które nie są może na szczycie listy jeśli chodzi o sprzedaż sprzętu, ale z pewnością są godne wzmanki. Mowa tutaj o chińskim przedsiębiorstwie Xiaomi, które specjalizuje się w produkcji aplikacji oraz smartfonów. Warto wspomnieć, że Xiaomi prowadzi taki sam marketing jak Apple, co można im zarzucić, że dość szybko się wybili. W przypadku większych przedsiębiorstw zajęło im to dużo dłużej, ale od 2010 roku minęło zaledwie 5 lat odkąd Xiaomi funkcjonuje na rynku.
Prezes firmy upodabnia się do Steve Jobsa, przez co możemy mu zarzucić, że nie posiada własnego wizerunku, tylko przemierza już przedeptane szlaki. Większości to się nie podoba, ale trzeba przyznać, że marketing jest naprawdę skuteczny. Nie tylko upodobnia się do Jobsa pod względem zachowań, ale także ubioru. Złośliwi twierdzą, że kradnie jego osobowość, stąd określenie fałszywy Jobs. Jak widać założyciel Xiaomi nie trudził się, żeby wyprowadzić firmę z cienia. Nie ma lepszej metody promocji niż bycie osobą kontrowersyjną.
Xiaomi nie posiada sklepów detalicznych ani nie współpracuje z dystrybutorami z innych firm. Zamiast tego wszystkie produkty Xiaomi są sprzedawane bezpośrednio przez stronę internetową spółki. Mimo wiecznego porównywania do Apple Xiaomi utrzymuje, że wyznaczyli sobie zupełnie inne cele niż koledzy z Apple.
Weźmy sobie na przykład Xiaomi Redmi Note 3 .Firma Xiaomi zaprezentowała kolejnego smartfona – Redmi Note 3. Wedle obietnic miał być on propozycją bardzo ciekawą i trzeba przyznać, że z pewnością nie będzie narzekać na brak zainteresowania. Smartfon jest dość spory, ponieważ wyposażono go w ekran o przekątnej 5,5 cala. Prezentowany będzie na nim obraz o rozdzielczości Full HD. Pojawiła się też wzmianka odnośnie szkła Gorilla Glass, ale nie wiemy niestety jeszcze, której generacji. Nad wydajnością czuwać ma ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio X10, ale warto też zaznaczyć, że producent zadbał o podwójny slot kart SIM, a nawet czytnik linii papilarnych.
Jak widać mamy dużo podobieństw do Apple. Jednak trzeba sobie powiedzieć jasno, że Xiaomi może zastępczym telefonem, nie dorównuje niestety tutaj Apple pod żadnym pozorem. Wydaje się, że może mu dorównać, chociażby dlatego, że posiada wiele podobnych rozwiązań. Weźmy pod uwagę chociażby odcisk palca, który z pewnością łączy zarówno Xiaomi jak i Iphone’a. Jednak obranie właśnie takiej drogi wiąże się z niczym konkretnym. Celem spółki powinno być stworzenie telefonu, który będzie na swój sposób unikalny a nie kolejnym klonem innego znakomitego telefonu. Co prawda jest tańszy, ale ile można znosić takie same podróbki?
Xiaomi od samego początku swojego istnienia rozpoczęło bardzo intensywną ekspansję na rynek urządzeń mobilnych. Jednak przez ostatnich 18 miesięcy skupiono się przede wszystkim na smartfonach z niskiej i średniej półki cenowej, „zapominając” o wypuszczeniu następców pozostałych pozycji w portfolio.
